REKLAMA. Adolf Hitler w początku lat dwudziestych. Miałem teraz bardzo smutne dni. Wielka samotność, z którą się jeszcze nie uporałem”, żalił się Hitler w liście do Winifred Wagner 30 grudnia 1931. Dodał, że w wigilię Bożego Narodzenia przejeżdżał przez Bayreuth, ale nie miał nastroju, by ją odwiedzić. „Po cóż
“Ciekawe, czy gdyby Peretti, zamiast siebie, zabił kogoś postronnego, to czy zyskałby grono fanek, jak ten chuj z loczkami z Ameryki, co dostał 24 lata więzienia xD”
Tajna wojna "papieża Hitlera". Przywódcy Kościoła katolickiego czasów II wojny światowej i początków zimnej wojny zarzuca się obojętność na Holokaust, a nawet sprzyjanie III Rzeszy
Podniósł głos, a jego twarz posiniała. Ehard pomyślał, że Hitler mówił tak, jakby zwracał się do licznej publiczności. Co jakiś czas zastępca prokuratora wtrącał pytanie. Jeśli było kłopotliwe, Hitler zapadał w posępne milczenie, po którym niemal natychmiast następowała kolejna eksplozja słów.
Historia tajemniczej śmierci, z romansami i miłostkami w środowisku warszawskich naukowców w tle, podziałała na opinię publiczną jak płachta na byka. W połowie lat 50. ubiegłego wieku cała Polska Ludowa żyła „sprawą Tarwida”, który miał zamordować swoją o 20 lat młodszą żonę. Warszawa dosłownie huczała od plotek.
Hitler jako człowiek religijny? Oficjalnie wielokrotnie podkreślał rolę chrześcijaństwa jako fundamentu państwowości niemieckiej. Prywatnie demonstrował pogardę dla chrześcijaństwa, a religię traktował instrumentalnie. Hitler urodził się 20 kwietnia 1889 r. w małej austriackiej miejscowości Braunau nad rzeką Inn.
odpowiedział (a) 19.04.2010 o 16:51. Romeo zabił Tybalta,kuzyna Julii. Za to został wygnany z Werony do Mamutii. Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] 3.
Na miejscach jego zbrodni znajdywali poćwiartowane zwłoki. Ciała dzieci, nawet niemowląt. Dla żony był "pierwszą i jedyną miłością". Data utworzenia: 8 czerwca 2023, 8:00. W latach
Zobacz 21 odpowiedzi na pytanie: Znasz kogoś kto zabił człowieka? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1778)
Czy my sami demonizujemy nasze własne symbole, nasze godła narodowe oraz flagi? To jedynie percepcja nazistów jako wrogów dyktuje wśród nas negatywny stosunek do swastyk. Lecz Hitler nie żyje już od ponad 66 i pół roku, więc nie jest on nawet zdolny do demonizowania czegokolwiek. Nazistowscy szturmowcy (SA) formujący swastykę
Mx6VDX. Jestem przekonany, że zamach zaplanowali Brytyjczycy, a wykonali polskimi rękami - mówi Dariuszem Baliszewskim, historykiem, współautorem filmu o śmierci gen. Władysława Sikorskiego, rozmawia Anna GwozdowskaRówno 65 lat temu zginął gen. Władysław Sikorski. Czy historycy nie za szybko przesądzili, że był to zamach?Istnieje na to dowód naukowy. Wiemy, że samolot z Sikorskim na pokładzie spadł bardzo blisko brzegu. Według prof. Jerzego Maryniaka z Politechniki Warszawskiej, który przeprowadził symulację feralnego lotu, jakakolwiek usterka samolotu spowodowałaby, że spadłby 5-10 mil od Gibraltaru. Samolot musiał więc być w pełni sterowny. Nie uległ katastrofie, tylko ktoś weryfikował wyniki tych badań?Zostały później potwierdzone przez kilka międzynarodowych zlecił zamach na gen. Sikorskiego?Jestem przekonany, że zaplanowali go Brytyjczycy, a wykonali polskimi rękami. Generał zginął w pałacu gubernatorskim na Gibraltarze, inni Polacy zginęli w Sikorski musiał zginąć?Żeby to zrozumieć, trzeba wrócić do tego, co działo się w 1943 r. Trwał tzw. kryzys katyński. Sowieci zerwali z nami stosunki. Równocześnie w maju Niemcy zaprosili Sikorskiego do Katynia, gwarantując mu bezpieczeństwo, a propaganda niemiecka próbowała montować z nami jakieś porozumienie polityczne. Zaś sami Sowieci mieli prowadzić w Stambule rozmowy z co z tego wynika?Winston Churchill, premier Wielkiej Brytanii, mógł żywić obawy, że antyhitlerowski sojusz się rozpada. Polska przez swój konflikt z Rosją zaczęła mu przeszkadzać. Sikorski stał na drodze planowanych wspólnie ze Stalinem i Rooseveltem przemian w przeszkadzała także Rosjanom, którzy nota bene mieli w rządzie brytyjskim szpiega i łatwo im było urządzić zamach tak, aby podejrzenie padło na Anglików...To niczego nie przesądza. W polskim rządzie było aż trzech sowieckich agentów. Stalinowi śmierć Sikorskiego nie była potrzebna. Dla niego nie miało znaczenia, czy na czele rządu stał Sikorski, czy później Mikołajczyk. I tak na oczach całego świata zorganizował później proces szesnastu i nikt nawet palcem nie kiwnął w obronie polskich podejrzewa Pan, że zamachu dokonano polskimi rękami?Jest wiele poszlak, które o tym świadczą. Stanisław Skalski, polski as lotnictwa, wprost zapytał Churchilla o śmierć generała. Były już wtedy premier odpowiedział mu, że prawdy nie dowiemy się wcześniej niż za 100 lat i odradził Polakom dopominanie się o nią. Myślę, że sugerował w ten sposób, że istnieje jakiś polski miałoby zależeć na śmierci wodza?Sikorski był przez polskich żołnierzy znienawidzony. Jego polityka doprowadziła Polskę do Teheranu, Jałty i ocena polityki usprawiedliwia zamach?W polskim obozie toczył się wtedy ostry spór. Żołnierze jeszcze przed Teheranem wiedzieli, że zostaliśmy oddani Sowietom. Byli wściekli i rozżaleni, bo zdawali sobie sprawę, że nie wrócą do Polski, gdzie czekały na nich rodzinySikorski próbował jednak dokonać zwrotu w swojej polityce?Kiedy jechał na Bliski Wschód był już politykiem przegranym. 16 czerwca 1943 r. spotkał się w Bagdadzie z nuncjuszem i prosił, aby przekazać papieżowi, że Polska przystępuje do śmiertelnej wojny z ZSRR i prosi o wtedy zaczął być dla Brytyjczyków niewygodny?Wiemy, że ostatniej nocy przed odlotem na Gibraltar Sikorski przyjął ludzi z komisji Czapskiego badającej sprawę Katynia. To był temat niezwykle niewygodny dla Anglików, którzy stawiali wtedy na sojusz ze Stalinem. Ponadto w prywatnych rozmowach generał mówił, że poleci do zjednać Amerykanów?Zamierzał pewnie posłużyć się 10-milionową Polonią w propagandowej wojnie z Rosją. Planował też ujawnić prawdę o Katyniu. Brytyjczycy mogli się obawiać jakiejś jego nieobliczalnej akcji. Tego, że pojawi się u Roosevelta i przekona go, że ze Stalinem trzeba rozmawiać wiemy o samym zabójstwie generała?Kluczem do wyjaśnienia szczegółów zamachu jest Jan Gralewski, kurier z Warszawy. Zamachowiec posłużył się jego legendą. Podszył się pod niego i w niebudzący podejrzeń sposób wszedł do pokoju pewność, że za tą akcją stali Brytyjczycy? Bo nikt na Gibraltarze nie mógł dokonać żadnego zamachu bez ich zgody. To była zamknięta baza wojskowa, na kilka dni przed lądowaniem aliantów na Sycylii wręcz naszpikowana do ekshumacji ma dojść dopiero teraz?Pytałem nieżyjącego już Andrzeja Zakrzewskiego z kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy, dlaczego nie zbadali ciała generała przed złożeniem go do sarkofagu na Wawelu. Odpowiedział, że na trumnie są brytyjskie pieczęcie. Dał do zrozumienia, że chodzi prawdopodobnie o jakąś polsko-brytyjską umowę. Trzeba by o to zapytać prezydenta rzeczywiście winni są Brytyjczycy, jak ten fakt wpłynie na nasze stosunki?W ogóle nie będzie miał wpływu. To historia, która już dawno nie ma zębów.***Kardynał zgodził się na ekshumacjęRzecznik kard. Stanisława Dziwisza potwierdził wczoraj, że metropolita krakowski zgadza się na ekshumację zwłok generała Sikorskiego. Warunek jest jeden: oficjalne pismo od polskich sarkofagu generała jest możliwe, ale musimy dostać pisma z prośbą o ekshumację od stosownych władz państwowych - poinformował ks. Robert Nęcek, rzecznik arcybiskupa, który opiekuje się grobem Sikorskiego na dwa tygodnie temu do kard. Dziwisza zwróciło się o to Towarzystwo Miłośników Historii.Kardynał wstępnie już się zgodził, a w wypowiedziach publicznychpoparcie zadeklarowali: premier Tusk i prezydent nie udało się przeprowadzić od piętnastu lat, czyli od momentu przywiezienia zwłok generała z Newark w Wielkiej planowano wtedy dokładne badanie zachowanych szczątków, ale zablokowały to władze brytyjskie. Historycy mnożą hipotezy o śmierci generała, twierdzą, że mógł zostać uduszony, a katastrofę samolotu, którym leciał, upozorowano. Wskazuje się różnych odpowiedzialnych: Sowietów, niechętne Sikorskiemu kręgi polskich emigrantów i Brytyjczyków.
Najbardziej prześladowaną mniejszością etniczną w Europie lat 30. nie byli niemieccy Żydzi, tylko 600 tysięcy Polaków w ZSRR – mówi znakomity historyk Timothy Snyder. Newsweek: W książce „Skrwawione ziemie”, która właśnie ukazała się w Polsce, podkreśla pan, że Stalin zabił znacznie mniej ludzi, niż sądziliśmy. Mówiono o 20 milionach ofiar cywilnych, w rzeczywistości liczby są znacznie niższe – 6 milionów, najwyżej 9, jeśli dodamy ofiary deportacji. Skąd tak wielki błąd? Timothy Snyder: Dopóki system radziecki trwał, nie można było dotrzeć do większości źródeł. A kiedy niczego nie wiadomo na pewno, liczby ofiar idą w górę. Potem komunizm upadł i sytuacja stała się względnie prosta – Sowieci byli bardzo dokładni, jeśli chodzi o liczby zabitych, poza jednym wyjątkiem: Wielkim Głodem na Ukrainie. Kolejna sprawa to zimna wojna. Amerykanie szukali uzasadnienia dla dwóch sprzecznych twierdzeń: że Stalin był gorszy od Hitlera, lecz zarazem Hitler był gorszy od Stalina. I znaleziono rozwiązanie: ilość kontra jakość. Uznano, że Stalin był gorszy, ponieważ zamordował dziesiątki milionów ludzi, Hitler zaś był gorszy, bo zamierzał wymordować cały naród. Tyle że Hitler zamordował więcej cywilów niż Stalin: 12 milionów. A Stalin mordował znacznie częściej na tle etnicznym, niż nam się wydaje. To nie Hitler, lecz Stalin dokonał pierwszych masowych morderstw narodu w międzywojennej Europie. Jeden z tych mordów w latach 1937-1938 został dokonany na Polakach. – Tak. Najbardziej prześladowaną mniejszością etniczną w Europie drugiej połowy lat 30. nie byli niemieccy Żydzi, tylko 600-tysięczna grupa Polaków w ZSRR. To była największa czystka etniczna w historii Związku Sowieckiego, po Wielkim Głodzie na Ukrainie, który też miał zabarwienie narodowe, choć nie tak wyraźne. Stracono około 85 tysięcy Polaków, prawie 80 proc. aresztowanych otrzymało wyrok śmierci. W czasach wielkiego terroru Polacy ginęli blisko 40 razy częściej niż inni obywatele sowieccy. Trzeba to wpisać do historii Związku Radzieckiego i historii Polaków. Dziś tego wydarzenia po prostu nie ma. Katyń ma swoją martyrologię, masowe mordy Polaków w 1938 roku – nie. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo
Franciszek Kucharczak Dziennikarz działu „Kościół” Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”. Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną. Kontakt: @ Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka