Moje dzieci długo nie uznawały sosów a makaron jadły ugotowany tak po prostu, z wody, bez niczego. Zmieniło się to w tamtym roku, podczas naszego pobytu we Włoszech, gdzie ku mojemu zdziwieniu, przez miesiąc prawie codziennie jadły makaron z sosem pomidorowym (zobacz przepis).Super prosty sos - pomidory uduszone na oliwie to wtedy było dla mnie jak objawienie.
YRNP.